Chociaż pierwszy rok życia dziecka jest najbardziej intensywny i zawiera w sobie siedem skoków rozwojowych, to również wiek dwóch do trzech lat zawiera w sobie ich wiele. Na przestrzeni między pierwszymi a trzecimi urodzinami dziecko nabiera wielu nowych umiejętności i zmienia sposób postrzegania samego siebie i domowników.
Indywidualizm u dwulatka
Od około 18 miesiąca życia do nawet trzecich urodzin dziecko zaczyna odkrywać swoją indywidualność. O ile wcześniej maluch uważał mamę i siebie za jedność, to teraz dostrzega, że niektóre rzeczy może zrobić sam. Zaczyna odkrywać świat, jest ruchliwy, niekiedy ucieka. Dziecko dąży do samodzielności – chce mieć wpływ na własne życie, chociaż nie zna konsekwencji swoich działań. Okres ten często kojarzony jest z buntem i nazywany buntem dwulatka, jednak czy można go tak nazwać?
Bunt dwulatka – czy to bunt?
Okres rozwijania się potrzeby indywidualizmu u dziecka i intensywne poznawanie przez niego świata jest często przez rodziców kojarzone z buntem – dwulatek często używa słowa „nie”, znając jego znaczenie. Poprzez niezgodę na rodzicielską decyzję chce sam stać się decyzyjny, nawet w najdrobniejszych sprawach. Słowo „nie” poznał około 11 miesiąca życia jako jedno z pierwszych. Chętnie je wykorzystuje, na równi z „sam”/”sama” – to kolejny przejaw potrzeby indywidualności. Czy okres rozwoju dwulatka można nazwać buntem? Nie. Dziecko się przed niczym nie buntuje – ono odkrywa świat i swoją niezależność w codziennych czynnościach. Choć dla rodziców nadużywane słowo „nie” może wyglądać jak bunt, wcale nim nie jest.
„Chcę być samodzielny!”
Jak rodzice powinni traktować chęć do usamodzielnienia się wyrażaną przez swoje dziecko? Najlepiej jest ją wspierać, nawet w drobnych czynnościach. Histeria może być problematyczna, ale w niektórych sprawach można pozwolić dzieciom decydować. Rodzice czasem stosują tzw. ograniczony wybór – pytają dziecko, czy zje dwa, czy trzy ziemniaki, czy woli teraz pobawić się lalkami, czy poczytać z nim książkę lub czy chce iść z placu zabaw za pięć, czy dziesięć minut. Dla rodzica to niewielka różnica i sam jest w stanie ocenić, kiedy może pozwolić na indywidualność. Dla dziecka jest to możliwość podjęcia jakiejś decyzji.
Potrzeba indywidualności nie może być w pełni tłumiona – wtedy dziecko może stracić poczucie bezpieczeństwa, a jego niezgoda na wszystko, co proponują rodzice tylko się wzmoże. Najlepiej dziecko wspierać – jako rodzic jesteś jego przewodnikiem w tym świecie, ale pozwól mu odkrywać też na własną rękę.
Od pierwszego do trzeciego roku – co się zmienia w dziecku?
- dziecko staje się bardziej mobilne. Od pełzania i raczkowania przechodzi do chodzenia. Początkowo rozstawia nogi szeroko, jak kaczka, jednak z biegiem czasu zaczyna chodzić coraz pewniej;
- maluch rozumie już około 70 słów, sam wypowiada kilkanaście i składa proste zdania;
- potrafi trzymać małe przedmioty i korzysta z łyżeczki przy jedzeniu;
- dostrzega i rozumie relacje panujące między domownikami;
- chce spędzać z rodzicami jak najwięcej czasu – czy to przy zabawie, czy przy posiłku.
Podsumowanie o skokach rozwojowych
Pierwsze kilka lat w życiu dziecka to czas niemal ciągłego, choć nierównomiernego rozwoju. Przed nabyciem ważnych umiejętności, dziecko na jakiś czas staje się bardziej niespokojne i czasem zapomina, czego się już nauczyło. Później jednak zaskakuje rodziców czymś zupełnie nowym. Ważne jest, by wspierać dziecko w naturalnych procesach i wprowadzać go w życie zgodnie z jego własnym ciałem i umysłem. Wbrew pozorom, będzie to miało znaczący wpływ na jego dalsze życie.